Black Tears Spiced

Dry very spiced rum with a slight vanilla and a strong coffee note. Nothing to be consumed on the rocks but I can imagine that this one would be a good choice for desserts. I'll try it in an ice coffee soon.

Traveling throughout Havana I did not pass up a rumor cigar tasting. First of all im not a spiced rum guy but tried it with an open mind. Enjoyed it but would not by a bottle.

Nothing special at all. I saw it at our local liquor store and had to try it....as I try every our store brings in. This is a very cheap low end mixing rum and would not buy it again.

...I tried it with coke and did not like it. The mixture between coffee and coke does (in my opinion) not go to well...

I enjoyed it a lot more on the rocks and could imagine it goes good with either cake or ice cream.

The smell itself is a bit better than it tastes,...not really a burn to it and dry.

Vanille und Kakao/Kaffeenoten. Er hat nur 35% und ist deswegen eigentlich kein echter Rum. Relativ mild, wenn er pur getrunken wird. Doch eher zum Mixen gedacht.

Un rhum qui goûte Cuba (tabac,sucre,vanille),mais il a un goût de café et est épicé. Pas mauvais mais comme tous les rhums trop épicés, on se tanne un peu.

Dzisiejszym wpisem chciałbym zakończyć międzyświąteczny wysyp rumów na blogu. Także, a jakże by nie inaczej - piąty w ostatnich tygodniach degustowany rum, drugi typu spiced oraz również drugi w typie określanym jako party rum. Gdzie taki produkt można dostać? A otóż sam do niedawna nie wiedziałem - przedświąteczny wyjazd po zakupy do naszego zachodniego sąsiada przyniósł materiał do dzisiejszego wpisu. Wpierw zwrócił moją uwagę etykietą - szczególnie małą, zieloną naklejką która jest traktowana jako świadectwo pochodzenia rumu - Kuba! Kolejno to piękna, ze złotymi elementami etykieta główna oraz kontra w formie listu-wiadomości z ładnie wykończonymi brzegami. Przekonało mnie to wystarczająco do wydania 16,99 Eur na wcześniej nieznany mi trunek.

ZAPACH: Kawa, kakao, rum, wyraźna melasa. Od razu czuć ze będzie słodko. Można się tu również doszukiwać aromatu tytoniu bądź ziół ale i tak wszystko ostatecznie przykrywa kawa.

SMAK: Na wstępie można wyczuć dwie rzeczy - rum który raczej niewiele dojrzewał przed ostatecznym trafieniem do rozlewu oraz opisane wcześniej przyprawy - w szczególności kawę (w kierunku rozpuszczalnej) oraz kakao. W tle pałętają się rodzynki oraz nuty toffi. Mimo dodatków alkohol rozgrzewa, lekko piecze i towarzyszy nam przez cały czas mimo wysokiej słodyczy tego trunku.

Podsumowując dość niespodziewanie dominuje tu kawa oraz słodycz. To że będzie słodko już dało się wyczuć w momencie zakupu ale kawa jako wspomniana przyprawa była dla mnie sporym zaskoczeniem. Sama słodycz jest dość ciężka, na granicy tzw. zaklejania i lepienia palców do kieliszka :) Niestety nie przykrywa ona zupełnie aromatów alkoholu (również nie pomaga obniżony %) a o to chodzi w tym rodzaju rumu. Z drugiej strony czepiam się, ponieważ ten rum jest dedykowany do drinków oraz dobrej, niezobowiązującej zabawy na co niewątpliwie sie nadaje.

OCENA: 58/100

Co ciekawe, miałem duże zaskoczenie gdy zobaczyłem logo tego rumu w teledysku muzycznym - jako tatuaż tancerki. Marketing nie zna granic :)

Surprises to see the Cuban ribbon on this Canadian bottled rum. It is not like the other Cuban rums. It smells vanilla without the taste. It is dry not too harsh with a cocoa aftertaste. I enjoyed sipping on ice. Very nice with pretzels on a winter night.

Helle goldene Erscheinung. Sehr angenehmer Geruch nach Kaffee/Karamell. Im Geschmack süßlich und mit leichter Schärfe im Abgang. Insgesamt gut pur zu trinken.

Keiner den man pur trinkt, mit Cola gibt es eine doch sehr leckere Kaffe-Schoko-Cola! Also zum mit schon ganz gut!